foto: P. Tarasewicz
Wiele osób postawiło już krzyżyk na Prime Show MMA, ale federacja nie zamierza składać broni. Organizacja zapowiedziała na 1 lipca piątą galę, która odbędzie się we wrocławskiej hali Orbita. Jednym z zawodników, którzy mają na niej wystąpić, jest Red.
Red długo czeka na swój freakowy debiut. W ubiegłym roku artysta miał się zmierzyć z Piotrem Kaluskim, ale na kilka dni przed walką trafił do szpitala. Potem producent i raper prowadził nieskuteczną kampanię na rzecz organizacji jego starcia z Boxdelem.
Czyżby więc do trzech razy sztuka? Na razie wygląda na to, że tak, ale sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. 1 lipca Red ma stoczyć walkę z Pawłem Jóźwiakiem. Kłopot w tym, że Jóźwiak na tej samej gali walczy również z Jackiem Murańskim.
„Podczas konferencji Paweł Jóźwiak wyszedł z propozycją walki z Redem zaraz po swojej walce z Muranem. Zatem prawdopodobnie stoczy on dwie walki w oktagonie jednego wieczoru. Oznacza to, że Prezes FEN będzie miał szansę, aby jego ręka była podniesiona ku górze dwa razy. Paweł po swoim pojedynku z Muranem będzie miał 30 minut odpoczynku, aby następnie skrzyżować rękawicę z Ernestem. Natomiast w sytuacji, gdy Prezes FEN przegra pojedynek z Jackiem, to walka z Redem się nie odbędzie” – czytamy na instagramowym profilu federacji.
Wyświetl ten post na Instagramie