foto: P. Tarasewicz
Quebonafide dołączył do grona artystów wspierających Bonusa RPK, który kilka dni temu usłyszał wyrok skazujący go na pięć i pół roku pozbawienia wolności. Rapera pogrążyły zeznania tzw. małego świadka koronnego oraz, ale prokuratura podczas rozprawy posługiwała się również fragmentami tekstów jego utworów. – Proszę wszystkich o zapoznanie się ze sprawą Bonusa RPK. Skandaliczny atak polskiego prawa na wolność słowa w utworach – komentuje Quebonafide.
Raper, który w krótkim czasie stał się jedną z najpopularniejszych postaci polskiego show-biznesu zwrócił się do mediów, które poświęcają mu ogromną uwagę: – Polecam szczególnie wszystkim kolorowym pisemkom, które tak kochają nagłośniać to, gdzie bywam, z kim pijam kawę i jakie kwiaty sadzę na tarasie. Macie okazję napisać coś w słusznej sprawie – pisze na Instastory Quebo, dodając do wypowiedzi hashtag #MuremZaBonusem.
Rapowa scena #MuremZaBonusem
Bonus RPK deklaruje, że jest niewinny i że padł ofiarą pomówienia tzw. „60-tki” (sformułowanie “60-tka” pochodzi od od treści artykułu 60 kodeksu karnego określającego, kim jest mały świadek koronny). Koledzy ze sceny i słuchacze rapu stoją za nim murem, mówiąc jak rzadko kiedy jednym głosem. Na Instagramie opublikowano już ponad 1700 wpisów otagowanych #MuremZaBonusem. Częśc z nich to posty raperów, producentów i wytwórni płytowych. Bonusa wspierają m.in. Sokół, Hemp Grup, Tede, Peja, Malik Montana, Wujek Samo Zło, Paluch, ReTo, Diox, wytwórnie SB Maffija, QueQuality, Step Records i wielu, wielu innych.
Sokół komentując na swoim fanpage’u sytuację zauważył, że każdy może stać się ofiarą pomówienia, dlatego nie powinniśmy pozostawać obojętni na sytuację Bonusa.
– To jest Twoja sprawa i dotyczy każdego z nas. Z całym szacunkiem, w tej sprawie przestało już nawet w ogóle chodzić o samego Bonusa, tylko o system, wymiar sprawiedliwości i domniemanie niewinności, które powinno i musi być nadrzędne i nienaruszalne, a skoro można kogoś skazać tylko dlatego, że ktoś inny powiedział, że ten ktoś coś zrobił, nie posiadając żadnych dowodów, nie znajdując przy nim nic, co mogłoby wskazywać na jego winę, nie mówiąc już o przyłapaniu go na gorącym uczynku, to coś z tym systemem jest nie tak – zauważył Sokół. W podobnym tonie wypowiedział się WDZ, pisząc na swoim profilu: – Nie bądź obojętny na ludzką krzywdę. Przyłącz się do akcji. Jutro przyjdą po ciebie.
