– Bałem się tego, jak ten materiał zostanie odebrany. Nie potrafiłem go przesłuchać w towarzystwie ludzi z wytwórni, był zbyt przerażający – zdradził „Radio Times” John. – Nie wiem, ten krążek może sprawia wrażenie, jakby był napisany przez młodą osobę, ale czułem taką potrzebę i już.
– Za wzór obrałem sobie album „Modern Times” Boba Dylana, który brzmi z jednej strony nowocześnie, a z drugiej sprawia wrażenie powstałego w latach 50. – dodał wokalista.