Gdy płeć piękna pojawia się w studiu, przynosi to same korzyści, twierdzi muzyk. „Cały czas coś się dzieje”, uważa White. „Kobiety wnoszą nowe pomysły, a poza tym łatwiej się z nimi pracuje. Natychmiast znikają wszystkie te niepotrzebne kłótnie obecne między facetami. Myślę, że każdej kapeli przydałaby się jakaś kobieta. Nawet jeśli miałaby ona być tylko inżynierem dźwięku.”
Słów tego pana nie należy ignorować, albowiem ma on pojęcie o tym, jak wygląda praca z i bez kobiet. W dwóch zespołach, w których się udziela – The White Stripes i The Dead Weather – udzielają się przedstawicielki płci pięknej. Z kolei inna jego kapela, The Raconteurs, zdominowana jest już całkowicie przez panów.