Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Popek miał zmierzyć się z Kizo w main evencie gali Fame MMA 9, ale na kilka dni przed marcową doznał kontuzji, eliminującej go z walki. Wygląda jednak na to, że złamanie palca nie wyeliminuje rapera z walki na tak długo, jak pierwotnie zakładano. Piotr Piechowiak, czyli Bestia, który miał być kolejnym rywalem Popka po walce z Kizo zdradził, że panowie prawdopodobnie wejdą wkrótce do oktagonu.
– Co z walką z Popkiem? Z Popkiem będzie walka, ale na kolejnej gali, nie na tej co teraz będzie 10-jubileuszowej, tylko będzie walka w późniejszym terminie. Będzie to Wrocław także zobaczycie, z jego menadżerem pisałem i się widziałem. Mówił, że Popek miał operacje na tego palca. Sam jestem ciekawy jak to będzie wyglądało, jak mu się to zagoi. Z tego co widziałem na stories to humorek mu dopisuje i nie jest źle – mówi Bestia.
Sprawdź także: Pierwszy polski raper przekroczył miliard odtworzeń na platformie Spotify
Fame MMA 10 odbędzie się 15 maja. Jedenasta gala ma się odbyć we wrześniu. Czy Popek będzie gotowy do tego czasu? Zobaczymy.
W grze oczywiście nadal jest temat zaległego starcia Popka z Kizo. Obaj panowie deklarują chęć stoczenia walki w 2022 roku.