fot. kadr z wideo
Zaledwie 37 sekund trwała walka Popka i Normana Parke’a. Starcie miało być ozdobą gali Fame MMA 13, ale przedwcześnie zakończyła je kontuzja Popka. Jak długa przerwa czeka rapera, tego na razie nie wiemy. Artysta pokazał się z opatrunkiem na ręce, dziękując za wsparcie otrzymane od fanów, a przy okazji ubolewając nad tym, co stało się w oktagonie.
– Kontuzja, tego nie mogłem przeskoczyć. Walka szła po mojej myśli, gdyby nie łapa to bym go ro***ał. Sport to zdrowie, pozdrawiam – mówi Popek.
Wyświetl ten post na Instagramie