foto: kadr z wideo
Kanye West w mediach społecznościowych to walec, który przetacza się po wszystkich i po wszystkim. Raper ma tendencję do publikowania rantów, w których atakuje kogo popadnie.
W mijającym tygodniu West opublikował na X serię wpisów, w których atakował Kim Kardashian. Raper sugerował m.in. że celebrytka powinna nagrać nową seks-taśmę, tym razem z jego u działem. W marcu Ye miał taki dzień, w którym za cel obrał sobie Jaya-Z i jego rodzinę.
– Czy ktoś widział młodsze dzieci Jay-Z i Beyoncé? Są opóźnione w rozwoju. Jeśli Twitter (właściwie X – przyp. red.) usunie moje posty, to trudno, ale nikt – ani Jay-Z, ani nikt inny, nie ma nade mną władzy – rozpisywał się wówczas West.
Kanye przeprasza Jaya-Z, a potem wbija mu szpilę
Minęło kilka tygodni i Kanye zrozumiał, że trochę go poniosło. Raper zrobił coś, do czego nie przyzwyczaił dotychczas swoich odbiorców – przeprosił. Z drugiej strony zaraz wbił mu szpilę.
– Przepraszam Jaya-Z. Czuję się źle z powodu moich wpisów, ale nadal czuję, że oddałem tej branży życie i myślałem, że niektórzy ludzie są moją rodziną. Kiedy jednak potrzebowałem rodziny, będąc w prawdziwym g**ie, żaden z tych rapowych cz****ów mnie nie wsparł – ubolewa Ye.
Jay-Z i Beyonce nie komentowali marcowych wpisów Westa, nieoficjalnie mówiło się natomiast, że rozważają podjęcie kroków prawnych przeciwko niemu.