Percival Schuttenbach to to tworzący tradycyjną muzykę ludową zespół, który współpracował z Donatanem przy „Równonocy”. Artyści rozstali się w bardzo nieprzyjemnej atmosferze. Jak zwykle poszło o pieniądze (więcej na ten temat tutaj ).
Muzycy Percivala wystosowali pozew sądowy przeciw Donatanowi. Artyści będą się domagać od producenta pieniędzy, które powinni zarobić na sukcesie albumu. W rozmowie z „Super Ekspressem”, lider grupy Mikołaj Rybacki tłumaczy: W 2011 roku za głosił się do nas Witold Czamara znany jako Donatan. Poprosił nas o stworzenie, wymyślenie muzyki, a potem jej nagranie i zaśpiewanie do projektu w klimatach słowiańskich. Donatan zapewnił, że to nie będzie mocno komercyjny projekt i nie będzie z niego dużo pieniędzy, więc nie może nam ich zagwarantować. Obiecał jednak promocję. Niestety, obietnic nie spełnił.
{Diil}
Wiele osób dziwi fakt, że rzekomo dopiero teraz, sprawa wychodzi na światło dzienne, i że to niby w związku z sukcesem Witolda Cz. Zaprzeczamy temu!!! Niestety, nie mamy dostępu do mediów tak jak on, ciężko było nam ruszyć tę sprawę. Jednak udało się szczęśliwym trafem, akurat teraz, „Super Ekspres” zechciał nam pomóc to nagłośnić. Wiedzcie, że walczymy już od dawna, od momentu jeszcze zanim płyta ukazała się w sklepach – informują muzycy na fanpage`u.
Nasz kontakt urwał się dokładnie w momencie wyjścia ze studia po nagraniu ostatniej piosenki na płytę „Równonoc”. Od tego czasu Donatan wykręcał się brakiem czasu. Za utwory na płytę, które współtworzyliśmy, nie dostaliśmy żadnych pieniędzy. W dodatku wciskano nam umowę, wedle której mieliśmy się zrzec praw do naszych wykonań i naszej twórczości za… równe 100 zł. Tyle chciano nam zapłacić. Wydaje mi się, że to było wykalkulowane na zimno: wykorzystanie i oszukanie – czytamy w „Super Ekspressie”.
{sklep-cgm}