fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Na swoim instagramowym story Paluch zorganizował Q&A dla swoich fanów. Pierwsze z pytań dotyczyło oczywiście zapowiadanego projektu zawodników BOR-u.
Paluch pytany czy fani mogą liczyć na premierę jeszcze w tym roku, odpowiedział, że taki jest plan i że album dostępny będzie tylko i wyłącznie na stronie borshop.pl
W kolejnych pytaniach raper przyznał, że wolny czas pomiędzy koncertami spędza z rodziną. Pytany o to, jak podoba mu się najnowszy album Kękę, przyznał, że krążka w całości jeszcze nie słuchał, ale “Kękę to solidna firma wiec spodziewa się rozpier**lu”:
“Kilka singli siadło. Numer ze mną zostawiam Wam do oceny” – dodał artysta.
Najobszerniejsza odpowiedź padła na pytanie – Jak to jest być Paluchem?
“Trochę spoko, a trochę przejebane. Fajnie, że robię to co kocham i mogę z tego żyć. Ale wiele rzeczy jest męczących na dłuższą metę. No i wkur**ają buraki, które przez ubliżanie Paluchowi próbują się wypromować (powiedz coś o mnie jak jesteś raperem nawet chujowym i masz kilka newsów) ale to jest cena bycia wysoko w tej śmiesznej grze. Ciężko też czasami jest z mówieniem tego co się myśli bo zaraz socjal media robią z tego newsy i często jest gównoburza. To bycie “niechcący” na świeczniku wkurwia najbardziej. Ale i tam nie ma najgorzej” – odpowiedział Paluch.
