Chociaż zespół jest już bezpieczny w swoich domach, wciąż jesteśmy przerażeni i staramy się pogodzić z tym, co wydarzyło się we Francji. Nasze myśli i serca są przede wszystkim z naszym bratem Nickiem Alexandrem, naszymi towarzyszami z firmy fonograficznej Thomasem Ayadem, Marie Mosser, Manu Perezem i z wszystkimi przyjaciółmi i fanami, których życie zostało odebrane w Paryżu, wraz z ich przyjaciółmi, rodzinami i ukochanymi – czytamy w oświadczeniu opublikowanym przez muzyków Eagles Of Death Metal po piątkowej tragedii, do której doszło w Paryżu.

Choć jesteśmy pogrążeni w żałobie po wszystkich ofiarach, naszych fanach, rodzinach, mieszkańcach Paryża i wszystkich dotkniętych przez terroryzm, jesteśmy dumni, że udało nam się zjednoczyć i stanąć obok naszej nowej rodziny, którą jednoczy wspólny cel miłość i współczucie.

Chcielibyśmy podziękować francuskiej policji, FBI, amerykańskiemu i francuskiemu departamentowi stanu oraz przede wszystkim tym, którzy byli z nami w strefie zero, którzy pomogli sobie nawzajem najlepiej jak potrafili podczas tego niewyobrażalnego doświadczenia, udowodniając po raz kolejny, że miłość potrafi przezwyciężyć wszystko.

Wszystkie koncerty EODM są zawieszone do odwołania

Vive la musique, vive la liberté, vive la France, and vive EODM – piszą muzycy.

Zespół był w trakcie europejskiej trasy promującej „Zipper Down”. Strzelanina, do jakiej doszło podczas występu grupy w paryskim klubie Bataclan, może postawić pod znakiem zapytania nie tylko jej koncertowe plany, ale także dalszą działalność. 28 listopada grupa Eagles Of Death Metal miała wystąpić w katowickim MegaClubie.