Sturgil Simpson, amerykański gwiazdor muzyki country, poinformował o zakażeniu koronawirusem. Artysta zakończył 12 marca trasę koncertową po Europie Zachodniej, a na drugi dzień trafił na ostry dyżur z ogromnym bólem w klatce piersiowej, gorączką oraz wysokim ciśnieniem. Lekarz odmówił mu przeprowadzenia testu, a o zakażeniu koronawirusem dowiedział się o wiele później. Swoją historię opisał na Instagramie.
Przez godzinę wysłuchiwałem doktora, który odmówił mi testu, bo uznał, że nie mam odpowiednich symptomów. Twierdził też, że zakażenia wirusem to rzadkość i w Europie go jeszcze nie ma, co nie było prawdą – napisał Sturgill Simpson – Prawie miesiąc później, 6 kwietnia, zostaliśmy z zoną przetestowani na obecność wirusa. Kilka dni później, jak nie miałem już żadnych symptomów, otrzymałem telefon i poinformowano mnie, że jestem zakażony – dodał.
Sprawdź też: „Kwiecień” – Klocuch w świetny sposób parodiuje „Jesień” Quebonafide