zdj. Profesor Piotr Gliński Facebook
– Podjęliśmy decyzję o ponownej weryfikacji wniosków, zwłaszcza pod kątem zarzutów, które się pojawiły w przestrzeni publicznej odnośnie nierzetelności niektórych z nich – powiedziała PAP wiceminister kultury Wanda Zwinogrodzka.
Wnioski złożone przez firmy branży artystycznej mają być weryfikowane na podstawie przyjętych kryteriów.
– Będziemy też starali się sprawdzić czy nikt nie minął nie się we wniosku z prawdą. To jest oczywiście do sprawdzenia tylko do pewnego stopnia, ponieważ nie mamy wglądu w dokumenty księgowe każdego wnioskodawcy. Na tyle, na ile to jest możliwe, postaramy się to zweryfikować. Być może rozszerzymy też zakres działania mechanizmu solidarnościowego, który uzależnia wysokość dotacji od ogólnej kondycji materialnej podmiotu, tak, aby najbogatsi otrzymywali pomoc w niższym procencie poniesionych strat niż najbiedniejsi – powiedziała wiceminister kultury.
Po fali krytyki, która pojawiła się po ujawnieniu kwot, które trafią do poszczególnych firm, na temat sposobu działania Funduszu Wsparcia Kultury, wypowiedział się także minister kultury Piotr Gliński.
– Mogę oczywiście także publicznie przeprosić za pewnego typu sytuacje, które wydają się bulwersujące z punktu widzenia społecznego, ale uważam, że ważniejsze dla nas wszystkich jest to, żeby utrzymać polską gospodarkę w dobrej kondycji i nawet, jeżeli jakiś celebryta na tym zarobi, to nic na to nie poradzę. Będziemy weryfikowali, będziemy starali się na pewno zweryfikować te elementy, które wzbudzają kontrowersje czy wątpliwości – powiedział w radiu WNET Gliński.
Źródło: PAP / WNET