fot. Karol Makurat / @tarakum_photography
Obecność Ich Troje na Pol’and’Rock Festivalu dla wielu była zaskoczeniem. Grupa zgłosiła się do eliminacji w odpowiedzi na prośby swoich fanów. Jury nie zakwalifikowało zespołu na festiwal, ale finalnie Jerzy Owsiak ugiął się i Ich Troje wystąpili na małej scenie tegorocznej edycji. Michał Wiśniewski tak cieszył się z występu na Pol’and’Rock Festivalu, że w pewnym momencie nagabywany przez publiczność, zdjął spodnie, bieliznę i pokazał cztery litery. Teraz w rozmowie z ShowNews tłumaczy się z tego incydentu.
– Ja żyję teraz tym, czy idę do więzienia, a nie komentarzami na forach. Dałem się trochę sprowokować, ale też wpisałem w klimat. W końcu graliśmy muzykę rockową na najpiękniejszym polskim festiwalu. Trzeba podejść do tego z dystansem, nawet jeżeli się okazało, że mam najbrzydszą d**ę w Polsce – komentuje muzyk.
Przypomnijmy – pod koniec października Michał Wiśniewski został skazany na 1,5 roku pozbawienia wolności za rzekome wyłudzenie pieniędzy od SKOK-u Wołomin. Wyrok nie jest prawomocny, a wokalista i jego prawnicy od razu zapowiedzieli, że odwołają się od niego. Wiśniewski przekonuje, że jest niewinny i w drodze procedury odwoławczej chce to udowodnić.