Maxwell, inny soulowy gwiazdor, który – podobnie jak D`Angelo – powrócił na scenę po wieloletniej nieobecności w 2009 roku, chwali kolegę po fachu.
– Jestem jego fanem. Nie mógłbym nie szanować tego, co robi – powiedział. – Dzieli nas zaledwie rok różnicy w wieku, wypłynęliśmy w biznesie mniej więcej w tym samym czasie. To kapitalny, naprawdę kapitalny news, że powraca. Znów jest z nami.