Malik Montana poddany dodatkowej kontroli na lotnisku. „Za każdym razem mnie męczycie. Mam tego dosyć”

W rozmowie z pracownicą lotniska padł m.in. temat gotówki, którą ma przy sobie raper.


2024.11.05

opublikował:

Malik Montana poddany dodatkowej kontroli na lotnisku. „Za każdym razem mnie męczycie. Mam tego dosyć”

fot. mat. pras.

Malik Montana sporo podróżuje po świecie, jest więc częstym bywalcem lotnisk. I – jak sam mówi – praktycznie za każdym razem wiąże się to dla niego z nieprzyjemnymi przygodami. Wracając do Polski raper musiał przejść dodatkową kontrolę, co wyraźnie mu się nie spodobało.

Artysta transmitował w sieci krótką wymianę zdań z pracownicą lotniska. Zapytany o to, na jak długo wyjechał, artysta odparł:

Na trzy dni. W ogóle dziwna sprawa, proszę pani. Za każdym razem jak przyjeżdżam to samo. Gdybym był sanah albo Dawidem Podsiadło, ta sytuacja by nie była miejsca.

Pracownica lotniska chyba była zdziwiona nawiązaniem do sanah i Dawida i powiedziała, że nie zna Malika.

Proszę pani, ja więcej streamuję od Dawida Podsiadło i za każdym razem, proszę pani, to jest abstrakcja – skomentował artysta.

SPRAWDŹ TAKŻE: Tak Natalia Szroeder świętowała premierę swojego nowego albumu. Tylko u nas zdjęcia z release party

Dalej szef GM2L dostał pytanie o to, po co mu tyle bagażu, skoro nie było go raptem trzy dni, więc stwierdził, że nie leciał sam. Na koniec pojawiła się jeszcze kwestia pieniędzy.

Ile gotówki pan przewozi? – usłyszał pytanie Malik, na co odpowiedział: – Bardzo dużo, ale wystarczająco i tyle, ile mogę mieć. (…) Za każdym razem mnie męczycie. Mam tego dosyć.

Polecane