fot. mat. pras.
W opublikowanym przed kilkoma dniami odcinku Dziennikarskiego Zera Krzysztof Stanowski prześwietlił biografię Natalii Jaroszek, która robi ostatnio furorę w polskich mediach. Aktorka podbijając kraj reklamuje siebie jako gwiazdę Bollywood, ale według Stanowskiego cała jej kariera jest zmyślona.
Zdaniem współwłaściciela Kanału Sportowego konfrontując deklarowany dorobek Jaroszek z realnym, gdyby przenieść jej karierę na polski grunt, aktorska „byłaby babką potrąconą na pasach w piątym odcinku 'W11 – Wydział Śledczy’ albo byłaby woźną w czternastym odcinku paradokumentu 'Szkoła'”. W rozmowie z Plotkiem Doda odniosła się do materiału Stanowskiego. Zapytana, co sądzi o wykonanej przez niego pracy, stwierdziła, że to „bardzo dobra robota”, ganiąc przy okazji reporterkę serwisu za to, że Plotek sam nie odkrył przekrętu.
– Jeżeli nabrała wszystkich to rewelacja. Mamy takich postaci w show-biznesie dużo więcej. Może to zapoczątkuje taki cykl w Kanale Sportowym w „Dziennikarskim zero”, bo jest to bardzo ekscytujące. Ale nie mnie o tym mówić, bo uważam, że to ciężka robota PR-owa i marketingowa być takim Nikodemem Dyzmą show-biznesu – oceniła Doda.