Foto: instagram.com/kizo_wnik_058/
Federacja wydała oficjalne oświadczenie po wczorajszych doniesieniach na temat kontuzji Popka, który w sobotę miał się zmierzyć z Kizo, w walce wieczoru na FAME MMA 9.
– Niestety, Paweł POPEK Mikołajuw doznał kontuzji – wieloodłamowego złamania kości śródręcza i nie zawalczy na FAME MMA 9 w walce wieczoru z Patrykiem KIZO Wozińskim. W czwartek Popek Monster przejdzie operację. Cała Federacja trzyma za niego kciuki. Popuś, wracaj szybko do zdrowia i do treningów 👊❤️Od wczoraj intensywnie szukamy nowego przeciwnika dla Kizo. Dostaliśmy kilkanaście propozycji. Są to bardzo ciekawe zestawienia 🔥 Prowadzimy aktualnie rozmowy z pięcioma potencjalnymi przeciwnikami Patryka. Najpóźniej w czwartek poznacie nowego rywala. Ze względu na fakt, iż sytuacja ta wydarzyła się na 4 dni przed galą, ostateczną decyzję w wyborze przeciwnika jak i warunków dotyczących formuły, zostawiamy Kizo i jego narożnikowi. Będziemy Was informować na bieżąco – czytamy na Instagramie FAME MMA.
Na te oświadczenie na swoim story zareagował Kizo.
– Kolumbijska zmyłka zadziałała szybciej niż myślałem. Ale teraz tak na poważnie. Wiem co czuje teraz Popek. Przed pierwszą swoją walką w FAME też byłem kontuzjowany, przez co przejeb**em. Z tego co wiem on ma jeszcze gorszą sytuację, bo czeka go operacja. Czyli ma poważniejszą kontuzję niż ja miałem. Życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia. Bardzo mi przykro, że do tej walki nie dojdzie, bo włożyliśmy w ch*k pracy w te przygotowania. W ch*j poszło na to pieniędzy, czasu, wyrzeczeń, zdrowia – dużo osób się w to zaangażowało. Jestem przygotowany naprawdę typowo pod niego. Teraz pytanie co dalej? Jest kilka nazwisk, którymi jestem zainteresowany. I teraz tak, ponieważ jestem świetnie przygotowany pod przeciwnika jakim jest Popek, ta walka się nie odbędzie, to cały mój game plan idzie się jeb*ć, dostałem propozycję od FAME MMA, że sam mogę sobie wybrać przeciwnika z pewnej listy i mogę zmienić formułę walki. Prawdopodobnie formuła zostanie zmieniona – i ci którzy wiedzą jak trenuję pewnie wiedzą na jaką formułę zmienię tę walkę, co powinno zaowocować tym, że walka będzie dynamiczna i bardziej efektowna. Miejmy nadzieję, że jutro (czyli dziś przyp. redakcja) wszystko zostanie ogłoszone i idę o swoje.
Na koniec jeszcze tylko kilka słów do tych szmat, co zaraz będą pisały, że zmieniam formułę, że się obsrałem, że tak nie wolno – słuchajcie skoro dostałem taką możliwość – zmiany formuły, to oczywiście, że wybieram to, w czym czuję się najmocniejszy. Ale to tylko dlatego, że zostały trzy dni do gali. Ja nie mam czasu się teraz przygotować pod kogoś nowego w pełnej formule lub innej niż ta, która odpowiada najbardziej mi. Dziękuję wszystkim, którzy nadal we mnie wierzą i będą mi kibicować – mówi Kizo.
Wyświetl ten post na Instagramie.