fot. kadr z wideo
Wczoraj, po ogłoszeniu, że przeciwnikiem Kizo na FAME MMA 9 będzie Arab, na Twitterze Artura Ostaszewskiego pojawił się następujący wpis:
– Ktoś tu nie chciał walki MMA z Akopem, który miałby trzy dni na przygotowania do walki i jest dwa tygodnie na macie, po operacji zerwanego bicepsa.
Wpis szybko na swoim story skomentował Kizo:
– No oczywiście było na odwrót, bo to ktoś nie chciał walki z Kizem w boksie. Ten post to kręcenie takiej aferki, do Akopa nic nie mam i rzeczywiście może się kiedyś spotkamy w oktagonie. A pan Artur, którego nie znam zachowuje się jak atencyjna szmata i za takie coś może ciagnąć kichę. Nie pozdrawiam.
Dziś pojawiło się wspólne oświadczenie FAME MMA i Artura Ostaszewskiego, który jest menadżerem Akopa Szostaka.
– Pragniemy wspólnie poinformować opinię publiczną, że do dzisiejszego nieporozumienia na linii Patryk „Kizo” Woziński – Artur Ostaszewski (menadżer Akopa Szostaka), doszło w wyniku wzajemnie błędnego odczytania słów oraz niedopowiedzeń trakcie negocjacji organizacji Fame MMA z Arturem Ostaszewskim na temat potencjalnej walki Kizo vs Akop (w tzw. zastępstwie). Był to zwykły ludzki błąd zrozumienia.
Niedopowiedzenia i niezrozumienia te mogły zostać błędnie odczytane przez Artura Ostaszewskiego, w wyniku czego zamieścił on swój emocjonalny i stawiający w dwuznacznym świetle postawę Patryka „Kizo” Wozińskiego wpis, niepotrzebnie rozpoczynający falę kolejnych nieporozumień z udziałem Zawodnika, za co serdecznie przepraszamy. W wyniku presji czasu i dużych emocji podczas twardych negocjacji, łatwo o błędy komunikacyjne.
Żadna ze stron nie miała zamiaru celowo nikogo urazić, czy też celowo wprowadzić w błąd. Bierzemy wspólnie na siebie winę za zamieszanie, do którego doszło podczas ferworu negocjacji i w wyniku nieporozumienia słownego. Wspólnie oczekujemy gali, która odbędzie się 6 marca, życząc jednocześnie wielu pozytywnych wrażeń podczas sobotniego wieczoru.