Kilka dni po występie na 61. KFPP w Opolu Wilki zwracają się do fanów z prośbą o pomoc. Kiedy zespół występował na scenie opolskiego amfiteatru, w mieszkaniu członka jego ekipy technicznej wybuchł pożar. Ogień całkowicie zniszczył mieszkanie Roberta Kamińskiego, wyrządził również duże szkody u jego sąsiadów. Mężczyzna założył zbiórkę, dzięki której ma nadzieję uzyskać środki na remont.
– 1 czerwca 2024 roku w moim mieszkaniu doszło do groźnego pożaru. Bezlitosny żywioł zniszczył znaczną część mojego mieszkania, a co najgorsze, także mieszkania moich sąsiadów. Sytuacja jest trudna zarówno dla mnie, jak i dla innych mieszkańców budynku. W jednej chwili straciliśmy spokój i poczucie bezpieczeństwa.
Zawsze starałem się radzić sobie z trudnościami samodzielnie, ale tym razem postanowiłem zwrócić się do ludzi o złotych sercach z prośbą o wsparcie. Moim marzeniem jest odzyskać własny dach nad głową, mój własny kąt. Aby to osiągnąć, konieczny jest kosztowny remont mieszkania. Co ważniejsze, pragnę w jak największym stopniu wesprzeć naprawę zniszczeń w mieszkaniach sąsiadów, którzy również ucierpieli w tym nieszczęsnym zajściu.
Każda, nawet najmniejsza pomoc, będzie miała dla mnie wagę złota.
Z całego serca dziękuję za wsparcie i pomoc w odbudowie naszego życia – czytamy w opisie zbiórki, którą znajdziecie tutaj.
SPRAWDŹ TAKŻE: Gwiazda pop wyrzuciła publiczność z koncertu. Widzowie rzucali w nią butelkami
Zespół ze swojej strony także zaapelował o wsparcie. – Kochani, naszemu przyjacielowi i członkowi ekipy technicznej spłonęło mieszkanie. Bardzo prosimy o pomoc w udostępnieniu zbiórki i wpłacie kilku złotych. Dziękujemy – prosi grupa w stories na instagramowym profilu.
