Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Dotychczasowe albumy KęKę nie obfitowały w gościnne występy, dlatego nawet jeśli szykowany na czerwiec krążek „4:01” jest w tej kwestii wyjątkiem, to i tak każde ogłoszenie jest dużym wydarzeniem. KęKę doskonale zdaje sobie z tego sprawę, dlatego odkrywa karty bardzo ostrożnie, dając wybrzmieć poszczególnym komunikatom.
Radomianin zdradził dotychczas, że na jego nadchodzącej płycie gościnnie pojawią się Vix.n, Gibbs i Jonatan. Teraz dostajemy kolejne, najbardziej zaskakujące z dotychczasowych ogłoszeń.
– Miło mi poinformować, że kolejnym gościem na „04:01” będzie Wac Toja – poinformował KęKę. – Tak jak wspomniałem przy okazji ogłaszania pierwszego z gości, zależało mi aby każdy z nich potrafił coś czego nie umiem ja, i żeby swoją osobą wniósł świeżość i dodał coś ciekawego do albumu.
Od momentu kiedy spotkałem się z twórczością tego Pana, prawie 10 lat temu, Wac udowadnia nie tylko mi, ale chyba całej scenie że w swoim stylu jest nie do podrobienia.
Świetny głos, nieszablonowe podejście do nawijania, i coś co często obecnie znika, „NIEPOWTARZALNOŚĆ STYLU”. Jakikolwiek numer od Niego leci na mojej playliście, zawsze od pierwszych słów wiem, że to On i nie mam wrażenia, że „leci Ci playlista, nie wiesz, kiedy kto się kończy” 😉
Znacie pewnie wiele Jego bagnetów, solo czy z kimś, na „04:01” będziecie mogli poznać Go w poważniejszej odsłonie.
Jaram się tą współpracą, tym że mogę dzięki uprzejmości Waca pokazać coś innego na moim krążku.
Dzięki Ziomek za dogrywkę na pełnej zajawce – skomentował radomianin.
„4:01” pojawi się na rynku w połowie czerwca.
Wyświetl ten post na Instagramie