fot. mat. pras.
W sieci pojawił się klip do nowego singla Karin Ann. „choking on my words” to owoc współpracy artystki z uznanym twórcą Duncanem Laurence’em. Muzycy spotkali się w Los Angeles podczas sesji nagraniowej, której owocem jest ich utwór.
– Napisałam tę piosenkę jako rozmowę z mroczniejszą stroną siebie – częścią, której może nie chcemy konfrontować, ale musimy, by zrozumieć i pójść dalej. Współpraca z Duncanem była niezwykle naturalna, a jego wkład dodał tej piosence perspektywę, której sama nigdy bym nie dostrzegła. Jestem bardzo dumna z tego, co wspólnie stworzyliśmy – przyznaje Karin.
SPRAWDŹ TAKŻE: Fani na Super Bowl buczą na widok Taylor Swift i wiwatują na widok Trumpa
Duncan dziękuje za zaproszenie i komplementuje Ann. – Jestem fanem Karin od dawna, więc gdy wysłała mi demo „choking on my words” i zapytała, czy chciałbym napisać swoją zwrotkę i zaśpiewać w tym utworze, nie miałem wątpliwości. Jest w tej piosence coś wyjątkowego – sposób, w jaki się rozwija, surowość dźwięków wiolonczeli, a także to, jak jej głos wciąga słuchacza w kinowy sen i burzliwe emocje jednocześnie – mówi przy okazji premiery artysta.
Karin Ann wyrobiła sobie markę na scenie alt-popu odkąd rozpoczęła swoją muzyczną podróż w wieku 14 lat. Noctis Mag opisał ją jako posiadającą wyjątkową umiejętność tworzenia „filmu lirycznego”. Uznana za „odkrycie roku” podczas Czech Republic Music Awards, pojawiła się także na billboardzie na Times Square w ramach Spotify’s EQUAL Music Program, a w 2021 roku zdobyła nagrodę dla najlepszego teledysku na Monachium Music Awards.
Grała koncerty z LP (Laurą Pergolizzi), Imagine Dragons, Alfiem Templemanem i My Chemical Romance. Zyskała wsparcie BBC Radio 1 (Wielka Brytania) i została zaprezentowana w Vogue, Vanity Fair, Bild i Elle. Dzięki zasięgowi społecznościowemu ponad 180 tys. obserwujących, w tym na Instagramie, Spotify i YouTube, jej miejsce w branży muzycznej stale rośnie.
W maju ubiegłego roku wydała swój debiutancki album „through the telescope”, który brytyjski magazyn NME określił jako jedną z najciekawszych płyt 2024 roku.
