fot. mat. pras.
Zgodnie z oczekiwaniami opublikowana dziś lista 2064 dofinansowanych środkami z Funduszu Wsparcia Kultury wzbudziła ogromne emocje. Wśród tych, dla których w państwowej kasie znalazły się pieniądze, jest m.in. Kamil Bednarek, który otrzyma 500 tysięcy złotych. Łącznie Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego rozdysponowało 400 mln złotych.
Kamil opublikował na instagramowym profilu oświadczenie, w którym podkreśla, że 500 tysięcy złotych to nie pieniądze dla niego, ale na działalność jego firmy, która zatrudnia pracowników, płaci podatki i generuje koszty.
– Wielkie wiadro pomyj wylało się na moją osobę jakobym się politycznie sprzedał i dostał pieniądze „na życie” od Telewizji Polskiej… Prowadzę od kilku lat działalność, zatrudniam ludzi, płacę podatki jak każdy obywatel, płacę ZUS i inne ściągane przez Urząd Skarbowy opłaty… Każdy, kto ma zarejestrowaną działalność w obrębie kategorii kulturalno-artystycznej, mógł wystartować w projekcie. W moim imieniu postulował o to manager. Gratuluję wszystkim, komu udało się dostać dofinansowanie na przyszłe branżowe działania. Wierzę, że mądrze je wykorzystacie i nie będziecie zmuszeni ich oddać z powrotem… – komentuje artysta.
Sprawdź też: Tarcza antykryzysowa – Słoń bezlitosny dla decyzji ministerstwa
Wokalista podkreśla, że przekazanie mu 500 tysięcy nie ma nic wspólnego z sympatiami politycznymi.
– Ubolewam, że wszystko sprowadzane jest dzisiaj do polityki… polityki, której nigdy nie rozumiałem, nigdy nie starałem się rozumieć i polityki, w której jakkolwiek nigdy nie chciałbym się znaleźć. Dla tych co za wszelką cenę chcą mnie złapać „na polityce”… nie uda się Wam to, bo w takie gry się nie bawię. Na koniec bombka myślowa… Nie rozumiem, dlaczego media wyszczególniły na tapecie głównie moje nazwisko spośród ponad dwóch tysięcy podmiotów może właśnie dlatego, że nie opowiedziałem się nigdy za żadną opcją polityczną?! Może dlatego, że uczciwie prowadzę firmę i nie wymieniam pieniędzy pod stołem?! Jestem tu zbyt długo i takie polowania na mnie przeżyłem już niejedno… przeżyję i to 🙂 – podsumowuje.
Wyświetl ten post na Instagramie.