Foto: @piotr_tarasewicz / @cgm.pl
We wtorek w ramach cyklu „Premiery online” organizowanego przez Empik odbył się live, którego gościem był Jan-Rapowanie. Stream odbył się na Facebook’u, a rozmowę z raperem poprowadził Filip Antonowicz. Janek większość rozmowy opowiadał o albumie „Uśmiech”, uczuciach czy reakcji swoich rodziców. W pewnym momencie padło pytanie na temat wymarzonego featu.
Najbardziej wymarzony feat już się wydarzył. Co jest przepiękne, to wydarzył się dlatego, że zostałem zaproszony do numeru, a nie ja zaprosiłem. Mówię oczywiście o Pezecie. Dla mnie to nadraper od zawsze, mistrz – powiedział Janek.
Sprawdź też: Artyści solidarnie przeciw ustawie antyaborcyjnej
Raper ujawnił także producenta, z którym najbardziej chciałby współpracować.
Pierwszą osoba, która przyszła mi do głowy jest Steez. To by było coś pięknego – przyznał Jan-Rapowanie – Byłoby to godne zastępstwo dla Nocnego – dodał.
Co zaskakujące zdementował plotki o końcu kariery, ale przyznał, że chce zrobić sobie muzyczną przerwę. Nie będzie nagrywał, a zostanie tylko przy koncertowaniu.
Chciałbym, żeby poza koncertami niekoniecznie traktować mnie jako czynnego artystę. Nie za bardzo zapraszać mnie na swoje projekty. Odmówiłem wszystkich featów – ujawnił Janek i powiedział dlaczego – Chcę przez chwilę nie być artystą. Chcę możliwie jak najdłużej nie tworzyć, bo chcę zobaczyć co będzie jak nie będę tworzyć przez powiedzmy rok. Wiem, że za jakiś czas wydam kolejną płytę, ale chcę żeby wyszła po jak najdłuższym okresie bez tworzenia – wyznał.