Jak tam Nicki Minaj w Warszawie? „Ludzie z Europy przyjechali dla niej, bo rzadko tu przyjeżdża i taka wtopa”

Sporo głosów rozczarowania po drugim dniu Orange Warsaw Festivalu.


2024.06.09

opublikował:

Jak tam Nicki Minaj w Warszawie? „Ludzie z Europy przyjechali dla niej, bo rzadko tu przyjeżdża i taka wtopa”

fot. mat. pras.

„Podane godziny są orientacyjne i mogą ulec zmianie” – taki napis towarzyszył rozpisce godzinowej Orange Warsaw Festivalu. To standardowa formułka, ale tym razem niestety okazała się znamienna. Nicki Minaj wystawiła wczoraj cierpliwość widzów na cierpliwość, spóźniając się na koncert ponad godzinę.

Muzyczne gwiazdy nie słyną z punktualności, niestety. Guns N’ Roses notorycznie spóźniali się na występy po kilka godzin, spore dokonania w tej niechlubnej dziedzinie mają także m.in. Madonna czy Kanye West. Publiczność zgromadzona Torze Wyścigów Konnych Służewiec przekonała się wczoraj, że Nicki Minaj także funkcjonuje we własnej strefie czasowej. Artystka miała pojawić się na scenie o 23:15, finalnie jej koncert rozpoczął się kwadrans po północy.

„Festiwalowicze byli wyraźnie zdenerwowani — słychać było buczenie i gwizdy” – relacjonuje opóźnione wejście artystki na scenę Plejada. Serwis cytuje także wypowiedzi fanów zgromadzonych pod sceną. „Przesada, godzina spóźnienia to za dużo”, „Ludzie z Europy przyjechali dla niej, bo rzadko tu przyjeżdża i taka wtopa”, „Dobra idziemy stąd, nie ma sensu czekać” – to zaledwie kilka krytycznych uwag pod adresem zachowania headlinerki drugiego dnia OWF. W mediach społecznościowych podobnie – na profilach festiwalu widać narzekania na spóźnienie raperki, choć sam koncert jest oceniany na ogół dobrze.

SPRAWDŹ TAKŻE: Gwiazda pop wyrzuciła publiczność z koncertu. Widzowie rzucali w nią butelkami

Organizacyjnych problemów przy okazji tegorocznego OWF było więcej. Kiedy okazało się, że Yeat nie da rady pojawić się w Warszawie na czas i trzeba przesunąć jego koncert na sobotę, Alter Art zdecydował, że widzowie, którzy mieli jednodniowe bilety na piątek, mogły wejść na nie również w sobotę. To bardzo rozsądny ruch, który należy pochwalić. Niestety, nie wszyscy to docenili, ponieważ w mediach społecznościowych pojawiło się sporo sugestii, że w takim razie osoby kupujące dwudniowe karnety, powinny otrzymać rekompensatę.

Polecane

Share This