Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Red jeszcze nie zadebiutował w oktagonie, a już ustawia się kolejka chętnych do walki z nim. 1 lipca autor „Al-Hub” ma szans bić się z Pawłem Jóźwiakiem. Losy tego pojedynku są jednak uzależnione od wyniku starcia Jóźwiaka z Jackiem Murańskim. Jeśli po zakończonej walce prezes FEN będzie w stanie rywalizować jeszcze z Redem, walka dojdzie do skutku.
Aktualne założenie ma rację bytu w sytuacji, w której Jóźwiak wygra swoją walkę z Muranem. A co jeśli to Jacek Murański będzie zwycięzcą? Zawodnik chętnie zmierzy się również z Redem
– Chętnie stoczyłbym wojnę korespondencyjną z Redem, tym przyjacielem Konrada Niewolskiego. Tylko w tym kontekście Red mnie interesuje. Zobaczymy, czy jest dobry w boksie birmańskim. Pewnie będzie lepszy niż Pavlo Jóźwiakow. Bałkański Killer – bardzo mi się podoba ta ksywka. Jeszcze bardziej podoba mi się to, że jest przyjacielem Konrada Niewolskiego – komentuje Muran.
Finał historii poznamy 1 lipca.