To ona właśnie podpowiedziała Perry, by ta ostatecznie dołączyła do krążka dwa nagrania. „Czułam, że mam klejnoty, ale brakuje mi korony. Potrzebowałam tej kropki nad `i`”, wyjaśnia autorka „California Gurls”. „Zrobiłam więc z producentami ze Stargate dwa numery i na tym zakończyłam. Jeden nazywa się `Fireworks`, jest chyba moim ulubionym nagraniem, czymś, z czego naprawdę jestem dumna. Drugi to `Peacock`, który jest największą światową aluzją.”
Premiera „Teenage Dream” już 30 sierpnia.