HIM raczej nie wróci. Ville Valo wyjaśnia, dlaczego nie warto robić sobie nadziei

Wokalista grupy mówi o ryzyku, jakim byłby obarczony taki powrót.


2023.03.01

opublikował:

HIM raczej nie wróci. Ville Valo wyjaśnia, dlaczego nie warto robić sobie nadziei

fot. Juha Mustonen

Po wielu miesiącach zapowiedzi i publikacji kolejnych singli na początku 2023 r. światło dzienne ujrzał wreszcie album „Neon Noir” solowego projektu byłego lidera HIM. Ville Valo podróżuje aktualnie po Europie (w lutym artysta dwukrotnie wystąpił w Polsce), promując materiał na koncertach i udzielając wywiadów. W rozmowie z czeską telewizją publiczną artysta wyjaśnił, dlaczego fani raczej nie mają co liczyć na powrót jego macierzystej grupy.

Musielibyśmy mieć jakiś dobry powód – nową muzykę czy coś takiego. Samo granie starych piosenek nie miałoby sensu – powiedział muzyk. – Może pewnego dnia. Ale czuję, że formuła już się wyczerpała. To była wspaniała część mojego życia. Wspaniałe było też to, że to zakończyliśmy i próbowanie ponownie byłoby ryzykowne – dodał.

 

Kilka tygodni temu zapytany o przyczyny rozpadu HIM, Ville odparł: – Długo zajęło nam uświadomienie sobie, że historia HIM dobiegła końca. Po „Tears On Tape” (2013) opuścił nas perkusista – Gas. Znaleźliśmy na jego miejsce nowego gościa, pograliśmy trochę koncertów i staraliśmy się, żeby wszystko działało, ale to nie brzmiało tak, jak byśmy chcieli. Wydaje mi się, że straciliśmy iskrę.

Próbowaliśmy podejść do tego dojrzale. Zdaliśmy sobie sprawę z tego, że może to po prostu nie jest nasz czas. Przynajmniej nie można nas winić, że się nie staraliśmy. Nie jesteśmy jak Metallica, nie chodziliśmy na zbiorową terapię, niemniej poświęciliśmy sporo czasu, by to naprawić. Staraliśmy się dowiedzieć, czy jest coś, co możemy dać światu, po czym uznaliśmy, że to dobry moment, by się pożegnać.

Polecane