– Wierzę, że zrobimy razem coś więcej niż tylko tę nadchodzącą trasę i letnie festiwale, jak Impact – mówi Head. – Oczywiście nie mogę teraz potwierdzić tego na sto procent… Stanie się to w momencie, w którym na dobre powrócimy na scenę. Ale atmosfera w grupie jest tak wspaniała, że szkoda by było ją zmarnować. Znowu jesteśmy braćmi. Każdy z nas jest czysty i skupiony na wspólnym dobru. Kiedyś, przed moim odejściem, było zupełnie inaczej.
Muzyk nie wie jeszcze, jakie utwory fani usłyszą na Impact Festvial. – Setlistę ustalimy wkrótce wspólnie. Na pewno znajdzie się na niej wiele naszych klasycznych kawałków i parę niespodzianek. Jednego jestem pewien: To będzie najpotężniejsze show Korna w historii!
Brian „Head” Welch rozstał się z zespołem w 2005 roku. Przez długie lata jego powrót do zespołu wydawał się niemożliwy. Muzyk, który opuścił grupę z przyczyn religijno-światopoglądowych – ochrzcił się w rzece Jordan i został baptystą – wielokrotnie podkreślał, jak bardzo dystansuje się od poczynań dawnych kolegów. W wywiadach przyznawał też, że nie chciałby, by którykolwiek z 212 podopiecznych założonego przez niego sierocińca w Baligerii słuchał ostrej muzyki. Swoje przemyślenia i wspomnienia zawarł w autobiografii „Zbaw mnie ode mnie samego”: Jak odnalazłem Boga, rzuciłem Korn, odstawiłem narkotyki i przeżyłem, by opowiedzieć moją historię”.
Podczas Impact Festivalu Head wystąpi również z grupą Love and Death, z którą dwa miesiące temu wydał wypełnioną ciężkimi brzmieniami płytę „Between Here & Lost”. – Zagranie dwóch koncertów jednego dnia to jedno z najbardziej emocjonujących wyzwań w moim życiu – zapewnia. – Nie mogę się doczekać.
Line up Impact Festival 2013:
4 czerwca: RAMMSTEIN, SLAYER, KORN, BEHEMOTH, AIRBOURNE, GHOST, MASTODON, LOVE AND DEATH
5 czerwca: THIRTY SECONDS TO MARS, PARAMORE, STEREOPHONICS, NEWSTED, ASKING ALEXANDRIA, IAMX, NEGRAMARO
