– Czasy są takie, że muzyka nie sprzedaje się najlepiej (…). Mieszkamy w prawie 40-milionowym kraju, gdzie artyści cieszą się ze sprzedaży czegoś, co nazywa się złotą płytą, i jest to 15 tysięcy egzemplarzy. Trudno powiedzieć, że jest to coś, z czego można by było wyżyć i żeby to była gra warta zachodu – powiedział Gural.
Raper, poza tworzeniem muzyki i graniem koncertów, ma też swoją wytwórnię Szpadyzor Records i markę odzieżową. – W ten sposób spięte razem te rzeczy pozwalają mi żyć jako tako – dodał.