Guns N’ Roses powrócą w najsłynniejszym składzie?

"Destruction is coming".


2018.04.30

opublikował:

Guns N’ Roses powrócą w najsłynniejszym składzie?

foto: mat. pras.

Kiedy ogłaszano powrót Slasha i Duffa McKagana do składu Guns N’ Roses, wielu fanów ubolewało nad tym, że nie udało się ściągnąć także Izzy’ego Stradlina i kogoś z dwójki Steven Adler/Matt Sorum. Stradlin pojawił się na jednej z prób, ale według relacji świadków wyszedł z niej wzburzony i nigdy nie wrócił, Adler zaliczył kilka gościnnych występów, podczas których grał z grupą w kilku utworach. Perkusista nie ukrywał, że miałby ochotę na więcej.

Być może już wkrótce będzie miał taką szansę. W sieci rozpętała się burza wokół billboardu promującego nową witrynę GNR.FM, której właścicielem jest Universal, czyli gigant fonograficzny, dla którego nagrywali Gunsi. Billboard przedstawia rysunkowe podobizny muzyków, które znamy z okładki albumu „Appetite for Destruction”. Oliwy do ognia dodaje hasło „Destruction is coming”, które widzimy na instagramowym profilu GNR.FM. Być może oznacza to zapowiedź jakiejś reedycji ikonicznego debiutu Gunsów, ale wydaje się to mało prawdopodobne. Krążek ukazał się 31 lat temu, więc ewentualne obchodzy rocznicy premiery raczej planowanoby na 2017, kiedy płyta kończyła okrągłe 30 lat. Dlatego teoria sugerująca, że strona i billboard zapowiadają powrót składu Axl, Slash, Duff, Izzy, Steven wydaje się całkiem zasadna.

Póki co czekamy na tegoroczny koncert Gunsów w Polsce. 9 lipca grupa wystąpi na Stadionie Śląskim w Chorzowie. Najbliższym koncertem w kalendarzu zespołu jest zaplanowana na 3 czerwca wizyta w Berlinie. Czy na scenie pojawi się skład, który pamiętamy z ubiegłorocznego występu w Gdańsku, czy może ziści się marzenie fanów i doczekamy się prawdziwej reaktywacji GN’R? Odpowiedź poznamy prawdopodobnie w maju.

 

Polecane