fot. mat. pras.
Temat wzajemnej niechęci na linii Frosti – Alberto nie jest niczym nowym. Panowie nie przepadają za sobą od dawna, a teraz obserwujemy kolejną odsłonę ich konfliktu. Frosti atakował już Alberto przy okazji konfliktu braci Simao z White Widow, teraz zrobił to ponownie, tym razem w wywiadzie dla Daily Grind.
– Dlaczego żaden raper z Warszawy nie nagrał z Alberto, który teoretycznie jest z Warszawy? To pytanie jest odpowiedzią na wszystko – stwierdził zaczepnie Frosti, po czym dodał: – Puść sobie ten „Dwutakt”, to, co on nawija, jak się buja, jak się zachowuje – to jest stwarzanie pozorów. Szanuję ludzi, którzy pracują. Sam pracuję. Ale on nawija o rozpie**alaniu ludzi, a w tym samym czasie, czy chwilę wcześniej, pracuje i wnosi meble, jeździ do Holandii. Nie żyje w taki sposób, w jaki nawija.
Co na to reprezentant GM2L? Alberto podszedł do sprawy nietypowo, bo od polecenia mixtape’u Frostiego. Inna sprawa, że zrobił to w takiej formie, że trudno mówić o polecaniu. Zobaczcie story rapera.
Alberto zapowiedział ponadto nowy kawałek, choć póki co nie zanosi się, by miał to być diss wymierzony we Frostiego.
– Ze względu na to, że nikt z nas nie jest idealny, a tym bardziej nie ja… To postanowiłem stworzyć kawałek o tytule „Wady”. Zamiast wytykać komuś czyjeś błędy, to wolę dostrzegać własne. Pozwala mi to progresować i skupić się nad rozwojem osobistym – skomentował.
