fot. mat. pras.
Z każdym miesiącem problem rzucania w artystów rzeczami robi się coraz większy. Czasem jest uroczo, jak podczas niedawnego koncertu Drake’a w Nowym Jorku, kiedy fanka rzuciła w jego stronę stanikiem, ale bywa też odwrotnie – przypomnijmy chociaż niedawny incydent z jajkiem, które trafiło w Zenka Martyniuka. Tym razem sytuacja jest nieco inna, ponieważ to gwiazda rzucała, a nie fan, ale zwróćmy uwagę na okoliczności, które do tego doprowadziły.
Jeden ze słuchaczy był tak podekscytowany widokiem Cardi B na scenie, że oblał ją wodą, którą miał w papierowym kubku. Raperka wściekła się i instynktownie cisnęła w niego mikrofonem. Po chwili do akcji wkroczyli ochroniarze, którzy spacyfikowali słuchacza, a przy okazji odzyskali mikrofon. Zobaczcie, jak wyglądała sytuacja.
Oczywiście problemem jest to, że nawet kiedy mikrofon trafił do publiczności, jej wokal nadal był słyszany z głośników, więc można się zastanowić, po co w ogóle mikrofon, niemniej polewania artystów wodą nie powinno się tolerować.
Wyświetl ten post na Instagramie