fot. kadr z wideo
Sebstian Fabijański podzielił się ze słuchaczami nowym singlem. „HA TFU” trafiło na platformy streamingowe, natomiast na kanale artysty można zobaczyć teledysk towarzyszący piosence. Wideo rozpoczyna się od ujęcia na lecącego smoka, następnie kamera przechodzi do Sebastiana i Krzysztofa Stanowskiego. Odniesienie do szefa Kanału Zero pojawia się w pierwszym wersie utworu.
Pozostanę surowy w cenie branży pt. polski rap
„Wszedłem w tę branżę jak Stanowski w Janoszek, ha, i zostałem filantropem” – nawija Fabijański, by w refrenie stwierdzić: „Ego mam tak wypi***one, że jak rezerwuję hotel, biorę zawsze dwa pokoje”.
– „HA TFU” to esencja tego co w rapie kocham – surowy bit, surowy wokal, podwójne rymy w braggowym sosie. Co przez ten numer próbuje powiedzieć? To, że mimo, że uleciała ze mnie chęć konfrontacji, to pozostanę surowy (tak jak ten numer) w ocenie branży pt. polski rap, bo sama mnie do tego zmusza – komentuje Sebastian.