fot. @czyzewsky
Wiemy, że Elton John i Ed Sheeran znają się od lat. Autor „Rocket Mana” od samego początku kariery rudowłosego Anglika wspiera go i służy radą. Elton pojawiał się na zdjęciach ze starego telefonu, którymi Ed promował swój nowy singiel „Old Phone”, w 2021 r. panowie wypuścili wspólną świąteczną piosenkę, trzy lata wcześniej John aprobował nagrany przez Sheerana cover „Candle In The Wiind”.
Dziennikarze i fani zwracają uwagę na to, że za każdym razem kiedy Elton mówi o młodszym koledze, w niewłaściwy sposób wymawia jego nazwisko. Zamiast po prostu „Sheeran” rozciąga to formy „Shirr-ann”. Czy dla Eda jest to problem? W wywiadzie dla Capital Breakfast muzyk podszedł do sprawy z dużym dystansem.
„Dla Eltona zawsze pozostanę Shirr-annem”
– Przeprowadziłem już tę niezręczną rozmowę, powiedziałem mu: „Znamy się od 15 lat, moje nazwisko to nie jest Shirr-ann”, ale to po prostu jedna z takich rzeczy. Mogę się z nim spierać. I robię to. Ale w sumie uważam, że to nawet całkiem urocze. Myślę, że to jest po prostu jego sposób bycia. Moi rodzice zawsze mówią do mnie Edward. Dla nich zawsze będę Edwardem, tak jak dla Eltona zawsze pozostanę Shirr-annem – stwierdził.
Przypominamy, że 12 września ukaże się nowy album Sheerana zatytułowany „Play”. Wcześniej – 15 i 16 sierpnia 2025 r. – artysta da dwa koncerty na Stadionie Wrocław.