fot. FB.com
Donatan pracuje nad nowym albumem producenckim. Artysta utworzył niedawno facebookową grupę, z członkami której chce się dzielić postępami. Artysta długo stronił od mediów, tymczasem teraz udzielił wywiadu Żurnaliście, co można odczytać jako sygnał, że wkrótce może się wydarzyć coś, na co fani czekają od dobrych kilku lat.
W rozmowie z Żurnalistą producent zdradza, że pierwszy kontakt z rapem miał w momencie, w którym usłyszał 2Paca. W muzyce zakochał się z miejsca, ale w jej wykonawcach już niekoniecznie.
SPRAWDŹ TAKŻE: Justin Bieber przeszedł przez piekło u Diddy’ego
– Przez rap jestem tu, gdzie jestem. Zawdzięczam temu bardzo wiele, ponieważ jak poznałem tych ludzi – raperów, a także w ogóle środowisko show-biznesowe, to postanowiłem dywersyfikować biznesy w każdą możliwą stronę, żeby tylko tam nie siedzieć – śmieje się artysta.
Artysta przyznaje, że korzysta z tego, że do dziś słabo zna angielski, więc słuchając anglojęzycznego rapu nie zwracał uwagę na tekst i generalnie mu on nie przeszkadzał. W przypadku polskich twórców, także tych, z którymi współpracował nie było już tak dobrze i miał sporo uwag, ale skupiał się na produkowaniu muzyki i nie zgłaszał ich raperom, nie chcąc wchodzić na ich teren.
