W zeszłym tygodniu Village People ogłosili, że wystąpią podczas wydarzeń inaugurujących prezydenturę Donalda Trumpa. Decyzja twórców hitu „Y.M.C.A”. wydawać się mogła o tyle niezrozumiała, że wcześniej członkowie grupy walczyli z kandydatem na prezydenta, gdy ten wykorzystywał ich hit w kampanii prezydenckiej.
Village People zmienili jednak zdanie i twierdzili, że „Trump jest ich macho manem”. Grupa jednak miała świadomość, że fani mogli być zszokowani ich decyzją.
„Wiemy, że niektórzy z was nie będą zadowoleni, ale wierzymy, że muzyka powinna być wykonywana bez względu na poglądy polityczne. Mamy nadzieję, że hymn jakim jest numer „Y.M.C.A. pomoże zjednoczyć kraj po burzliwej i dzielącej społeczeństwo kampanii, w której przegrał nasz kandydat” – napisali członkowie zespołu.
Co więcej, podczas wywiadu dla TMZ Victor Wills z Village People zdradził, że Donald Trump ma wystąpić z jego grupą na scenie.
Donald Trump jest fanem numeru „Y.M.C.A.” i niejednokrotnie podczas kampanii wyborczej prezentował swoją wersję kultowego tańca do tego numeru.
I dokładnie tak samo stało się wczoraj. Po tym jak Trump wygłosił obszerne przemówienie na temat TikToka, imigracji i wielu innych tematów, zaprosił popularny zespół disco na scenę, aby ten wykonał ich najbardziej znaną piosenkę. Trump towarzyszył grupie przez cały występ, prezentując swoje najlepsze ruchu… Zresztą zobaczcie sami na filmie poniżej.