Foto: @piotr_tarasewicz
W sierpniu w mediach pojawiły się spekulacje, że Doda może mieć nowego partnera. Wszystko zaczęło się od wpisu jednego z hiszpańskich hoteli, w którym piosenkarka spędzała wakacje. Administratorzy profilu wspomnieli w poście o jej „partnerze”. Choć publikacja szybko zniknęła, informacja rozbudziła ciekawość fanów i mediów.
Podczas niedawnego wernisażu Rabczewska została zapytana przez dziennikarza serwisu Kozaczek, czy jest obecnie szczęśliwie zakochana. Piosenkarka odpowiedziała wymijająco, a jednocześnie ostro odniosła się do presji dotyczącej publicznego eksponowania życia prywatnego:
– Co wy macie z tym usilnym zmuszaniem ludzi do posiadania relacji i do tego, żeby się na ten temat wypowiadał? Im bardziej byłabym zakochana, tym bardziej tego nie powiem. Po wszystkich moich sytuacjach w życiu musiałabym być kompletnym debilem bądź atencyjną psychopatką, która by nadal eksponowała swój związek i nadal by o tym mówiła i wystawiała na światło dzienne (…).
Wokalistka dodała, że wyciągnęła wnioski ze swoich wcześniejszych doświadczeń i dziś podchodzi do życia osobistego z większą ostrożnością.
– Uczę się na swoich błędach. (…) Ja po prostu po wielu błędach, które popełniłam w życiu i które dużo mnie kosztowały, chciałabym zostawić swoje prywatne intymne życie dla siebie. Bo wiem, że prawdziwe uczucie nie potrzebuje publiczności i nie potrzebuje eksponowania na Instagramach, Facebookach. To mi jest do niczego niepotrzebne.
Doda o miłości i prywatności
Choć Doda nie potwierdziła wprost, czy jest zakochana, jasno dała do zrozumienia, że nie zamierza już publicznie dzielić się szczegółami ze swojego życia uczuciowego. Jak sama podkreśla, prawdziwa miłość nie wymaga mediów społecznościowych ani uwagi ze strony fanów.