fot. Weronika Izdebska aka ovors
Nie sposób wymienić tytuły wszystkich seriali, filmów i etiud filmowych, w których znalazły się utwory Daniela. Muzyk z Kalisza udostępnił swoje kompozycje twórcom takich seriali, jak m.in. „Elementary”, „Good Behavior”, „Ozark”, „The Path”, „Sekta”, „Shut Eye”, „Six”, czy „Youth & Consequences”. Niektóre z nich znalazły się na nowym, wydanym 15 lutego krążku utalentowanego 26-latka. – Postanowiliśmy przybliżyć słuchaczom właśnie to filmowe wcielenie Daniela i stąd „Burning Sea” – płyta niemal w całości instrumentalna, na której jedyną piosenką jest utwór tytułowy. Myślę, że nie trzeba zbyt wiele opowiadać o muzyce, wystarczy jej posłuchać – mówi Arek Marczyński z Anteny Krzyku, która wydała album Daniela Spaleniaka.
Sam artysta, dla którego „Burning Sea” jest już czwartym studyjnym wydawnictwem, wypowiada się o nim tak: – To dla mnie wyjątkowy album. Głównie dlatego, że łączy w sobie dwa światy, które kocham – film i muzykę. Zawarty na nim materiał przygotowywałem przez cztery lata – jest on zapisem moich doświadczeń związanych z pracą nad muzyką do filmów. To nastrojowe, emocjonalne i mroczne dźwięki…
Album promuje wspomniany, tytułowy utwór, w którym na skrzypcach i syntezatorze zagrał Tomasz Mreńca – twórca z pogranicza ambientu, elektroniki i muzyki eksperymentalnej.