Foto: P. Tarasewicz / CGM.PL
Donatan od lat niezmiennie budzi kontrowersje. Producent ma duże zasięgi, więc jego wypowiedzi odbijają się w mediach szerokim echem. Jedni cerą go za szczerość, inni zarzucając wzbudzanie sensacji na siłę. Z tym drugim artysta zdecydowanie się nie zgadza, tłumacząc w podcaście Żurnalisty, że nie ma żadnego celu we wzbudzaniu sensacji, ponieważ nie ma nic na sprzedaż nie musi się w żaden sposób promować. Producent podkreśla, że wszystkie treści publikowane na jego faceboookwym profilu odzwierciedlają jego poglądy i nie są poparte żadną kalkulacją.
Kiedy Żurnalista zapytał, czy Donatan uważa niektóre swoje ruchy za „przypałowe”, producent poprosił, by zdefiniować znaczenie tego słowa. – Czy jesteś „skończonym seksistą”, choćby to – pociągnął gospodarz.
– Faktycznie, wolę kobiety bez k***ów. Jestem tradycjonalistą. Jestem po czterdziestce, na zmiany w życiu jest już za późno – odparł Donatan.
SPRAWDŹ TAKŻE: Justin Bieber przeszedł przez piekło u Diddy’ego