
fot. P. Tarasewicz
Po dłuższej ciszy Książę Kapota zapowiada na przyszły rok album „Katar”. Okazuje się, że muzycznych przedsięwzięć z udziałem członków jego rodziny może być więcej. Artysta pochwalił się, że jego córka także zajęła się nagrywaniem kawałków i być może zechce podzielić nimi ze światem. Córka Kapoty nosi takie samo nazwisko jak on, czyli Ryfczyńska, w związku z tym jej ksywka brzmi Ryfa. Czy obecność na jednej scenie Ryfy i Ryfy Ri może generować jakieś problemy? Przekonamy się z czasem.
Póki co Ryfa zapoznaje się ze studiem nagraniowym i nagrywa pod okiem Dioxa. Czy to znaczy, że wkrótce możemy się spodziewać jej singla? Tutaj wersje są różne. – Córka po pierwszym dniu w studiu, więc niedługo może bedzie też klip. Zobaczymy, ja trzyma kciuki – pisze na instagramowym profilu Kapota. Ryfa studzi emocje i w stories podkreśla, że nie wie jeszcze, czy zdecyduje się publikować muzykę.
Wyświetl ten post na Instagramie