foto: kadr z wideo
Miejska Muzyka kończy rok publikacją trzech materiałów z udziałem CNE. Raper, dziennikarz i hip-hopowy aktywista mówi w nich o swoich ulubionych płytach i teledyskach, a także o pamiętnych koncertach i związanych z nimi sytuacjach. Artysta wraca m.in. do przełomu wieków, kiedy wspólnie z Wujkiem Samo Zło i Kalibrem 44 występowali jako Baku Baku Skład. CNE wspomina m.in. koncert na festiwalu Odjazdy w katowickim Spodku w 1998. – To nie był tylko i wyłącznie hip-hop, tylko różne gatunki muzyczne i np. po naszym koncercie na koniec festiwalu zawołali nas Maciek Maleńczuk i Olaf Deriglasoff i zrobiliśmy jam session z zespołem Homo Twist na scenie dla tysięcy ludzi w Spodku – mówi artysta dodając: – To były też inne koncerty z Kalibrem na festiwalach hip-hopowych i bądź w małych mieścinkach, gdzie naprawdę dużo się działo. Myśmy grali żywiołowe koncerty. Niektórzy mówią, że na tamte czasy graliśmy takie koncerty jak teraz Quebo. Też skakaliśmy w ludzi, fresstyle’owaliśmy, działo się naprawdę dużo. Bardzo dobrze to wspominam.
Później przyszły czasy Gib Gibon Składu, zespołu towarzyszącego na koncertach TDF-wi. W jego skład oprócz Tedefo i CNE wchodzili m.in. Numer Raz, Borixon i WSZ. – Zagrałem szereg koncertów z Tedem jako Gibon Skład. W bandankach, też jakiś nowy styl żeśmy prezentowali, trochę bardziej baunsujący. Długie melanże, siedzenie w Katowicach, wiele koncertów w MegaClubie, wiele sytuacji, w których poznaliśmy licznych artystów i z tego powstawały później różne kawałki i kooperacje – mówi po latach Człowiek Nowej Ery.
Zobaczcie nowy odcinek Miejskiej Muzyki, w którym CNE wspomina także, jak imprezował z Guru podczas warszawskim koncercie grupy Gang Starr w 2003 roku.
