foto: kadr z wideo
Po „Łowcach gwiazd” czas na nowy singiel zapowiadający nadchodzącą płytę Cleo. Już w najbliższą środę w sieci pojawi się teledysk do piosenki „Eva”, w której Cleo będzie partnerował Mesajah.
Artystka zdradziła, że pracy nad teledyskiem towarzyszyła niebezpieczna historia. – Teledysk do kawałka „Eva” kręciliśmy w dzikiej dżungli na Jamajce. Szukając fajnych, dziewiczych miejsc natrafiliśmy na ogromne pole marihuany. Ekipa bardzo się ucieszyła… Jednak nasza radość skończyła się, kiedy podeszło do nas kilku panów z kałasznikowami, maczetami i zaczęło być bardzo groźnie. Mieliśmy scenę jak z serialu o Escobarze – opowiedziała Cleo. – Do akcji wkroczył nasz reżyser Michał Konrad, który opowiedział, skąd jesteśmy i co robimy. Dodatkowo Donatan stał obok w kolonialnej czapce korkowej, jak myśliwy polujący na słonie i chyba opowieść, skąd jesteśmy i nasz entourage wywołały we właścicielach pola tak pozytywne emocje, że do końca dnia pomagali nam na planie zdjęciowym. Pierwszy raz w życiu widzieli drona, bardzo ich to ciekawiło, a my mamy dzięki temu super ujęcia w klipie – dodała wokalistka.