W zeszłym tygodniu w Internecie pojawiły się zdjęcia przedstawiające kompletnie wychudzonego 50 Centa. Jak wynikało z dołączonego do fotografii opisu, raper w bardzo krótkim czasie zrzucił około 25 kilogramy – z 96 kg na 71 kg. Fifty musiał posunąć się do tak radykalnych kroków, by uwiarygodnić graną przez siebie rolę ofiary nowotworu w filmie „Things Fall Apart”.
„Od początku do końca było trudno”, przyznał artysta. „Uznałem, że jeśli nie będę maksymalnie przypominał mojego najlepszego przyjaciela na chwilę przed tym, jak od nas odszedł, historia ta nie będzie w ogóle wiarygodna. Cały czas miałem przed oczyma tamten obraz. On mnie tak napędzał. Tak mnie to wciągnęło, że moja waga przestała mnie w ogóle niepokoić. Po prostu stawałem przed lustrem i czułem, że muszę być jeszcze chudszy.”
W innej rozmowie 50 dodał, że do drastycznego zrzucenia kilogramów pchnęła go również fascynacja gwiazdami kina – Robertem de Niro, Tomem Hanksem i Christianem Bale’em.
