fot. Andres F. Uran / Unsplash
„’Young men and young women, wszyscy ci co słuchają Chucka Mangione’ – wiele osób w Polsce poznało amerykańskiego muzyka jazzowego za sprawą piosenki Pogodno. Mangione gra na trąbce i skrzydłówce. Zaczynał wspólnie z bratem w projekcie The Jazz Brothers. Podczas swojej ponad pięćdziesięcioletniej kariery współpracował z najwybitniejszymi jazzmanami – Dizzym Gillespiem czy Maynardem Fergusonem. Amerykanin jest autorem hymnów igrzysk olimpijskich w Montrealu (1976) i Lake Placid (1980)” – brzmiała notka w naszej rubryce „To było grane”, kiedy pod koniec listopada 2012 r. świętowaliśmy 72. urodziny Chucka Mangione. Dziś przychodzimy do Was ze smutną wiadomością – legendarny muzyk jazzowy zmarł w wieku niespełna 85 lat.
Dwukrotnie nagrodzony Grammy
Artysta zmarł we wtorek w swoim domu w Nowym Jorku. Informacja dopiero teraz została podana publicznie przez serwis RochesterFirst.
Muzyk był 14-krotnie nominowany do Grammy. Miał na koncie dwie statuetki – w 1977 r. nagrodzono go w kategorii Najlepsza kompozycja instrumentalna (utwór „Bellavia”), dwa lata później za Najlepsze popowe wykonanie instrumentalne (za tytułowy utwór z albumu „Children of Sanchez”).