W najnowszym numerze magazynu „NME” Lissack potwierdził, że powstaną nowe piosenki Bloc Party, jednak najprawdopodobniej usłyszymy na nich innego wokalistę.
– Nie jest to żaden sekret, bo Kele zajmuje się obecnie solowymi rzeczami, i wygląda na to, że jeszcze trochę to potrwa. Nasza trójka chciała się natomiast spotkać i coś pograć. Na początku myśleliśmy nad instrumentalnymi nagraniami, ale przyda nam się również jakiś wokalista, żebyśmy mogli wyruszyć z materiałem w trasę – powiedział Lissack.
Gitarzysta zapewnił, że między Okereke a resztą Bloc Party nie ma żadnego konfliktu.