fot. mat. pras.
Po tym jak Wdowa napisała, że przez takie piosenki jak „Nicki & Cardi” wstydzi się za kobiecy rap w tym kraju, Black Candy przyznała, że liczyła na diametralnie inną reakcję.
– Jestem tobą bardzo rozczarowana i jest mi zwyczajnie przykro. W swoich teksach namawiałaś kobiety do podążania swoją drogą drogą… Widzę, że bardzo wybiórczo. Myślałam, że jesteś tolerancyjna i walczysz o wolność dla każdej z nas, nie tylko dla siebie. Mój numer to walka z hipokryzją. Choć możemy się nie zgadzać, to kobiety nie powinny wstydzić się swoich wyborów, szczególnie jeśli chodzi o wygląd. Rap jest różny i jest w nim miejsce na różne stylistyki. Rozumiem, że jestem na początku drogi, ale to muzyka wolności , nie zamykanie się w „jednej słusznej” konwencji. A sama rapujesz, że masz ładny tyłek – skomentowała Black Candy.
W odpowiedzi Wdowa wyjaśniła, że krytykując „Nicki & Cardi” w żadnym razie nie stawia zarzutów wyglądowi i wizerunkowi Candy, a jedynie krytycznie ocenia jej warsztat.
– Nie miałam na myśli twojego wyglądu i nigdzie się do niego nie odnoszę, zatem nie przypisuj mi swoich domysłów i standardów. Miałam na myśli wyłącznie infantylną warstwę liryczną i bardzo słabe wykonanie, co niestety nie przyszło ci do głowy, więc podejrzewam, że nawet nie rozumiesz, na jaką śmieszność się wystawiasz. Na początku drogi zawsze warto zrobić trochę do szuflady, żeby nie narazić się na kpiny i ostracyzm w muzycznym środowisku. No i warto nie polegać wyłącznie na opinii ludzi, którzy cię kochają, bo miłość ma to do siebie, że wybacza zbyt dużo błędów – napisała na Instastory Wdowa.
Black Candy ripostowała również na Instastory, pisząc:
– Miałam na myśli tekst, nie mój wygląd, bo nic ci do niego. Więc to ty oceniasz dziwnymi kategoriami. Jeśli chodzi o mój styl, tak jak napisałam wcześniej, zdaję sobie sprawę, że jestem na początku drogi (doczytaj…) i nie polegam tylko na zdaniu jednej osoby. Ciekawe, że negatywne komentarze czytam tylko w Internecie. Ty też nie miałaś odwagi oznaczyć mnie w swojej relacji – wytknęła Wdowie Black Candy.
Wdowa wskazała polskie raperki, które uważa za dobre, m.in. Ryfę Ri, Angie i Lizkę. Artystka przyznała, że jej przykro, że żadna z wymienionych przez nią artystek nie ma szans na taką popularność, jaką w polskim rapie mają mężczyźni.
– Nie dziwię się, że w powszechnym przekonaniu dziewczyny w Polsce nie potrafią rapować, jak na wierzch wypływają tylko takie kwiatki jak wywołana dziś do tablicy Black Candy. To jakby mówiąc o rapujących facetach, wywoływać do tablicy Pikeja – oceniła Wdowa.