Bisz: „Po solowych rzeczach zawsze mam głód, żeby zrobić coś z B.O.K.”

Z kolei po płytach z B.O.K. raper lubi robić coś solo.


2014.02.10

opublikował:

Bisz: „Po solowych rzeczach zawsze mam głód, żeby zrobić coś z B.O.K.”

Od zamierzchłych czasów działamy w taki sposób, że Oer miał swoje projekty, a ja miałem swoje. Co jakiś czas robiliśmy projekt razem i to się utrzymuje. Wydałem solówkę, przedtem była płyta B.O.K., ale wcześniej były też moje solówki – tłumaczy zasady funkcjonowania składu Bisz Oer Kay bydgoski raper. Jeszcze wcześniej były płyty B.O.K.. Zrobiliśmy bardzo dużo materiału, część razem, część osobno. To naturalny cykl – po solowych rzeczach zawsze mam głód, żeby zrobić coś z B.O.K., a po B.O.K. głód, żeby pójść w solowe materiały.

{reklama-hh}

W rozmowie z ThisIsBacstageTV Bisz odniósł się także do wzrostu swojej popularności w ostatnim czasie. i do swojej pozycji w grupie. Jest mi ciężko, zespół jest dla mnie dużym wsparciem, nie wyobrażam sobie, żebym miał grać duże imprezy jako sam raper. Razem pokonywaliśmy stopnie na scenie, graliśmy dla coraz większej publiczności. Oer uzupełnia: Siłą tego zespołu jest to, że to prawdziwy zespół. To nie sytuacja w stylu: raper chce pograć z żywym bandem, więc wynajmuje muzyków sesyjnych, U nas to działa zupełnie inaczej.

Polecane