fot. P. Tarasewicz
W całym kraju od niemal tygodnia trwają protesty, będące skutkiem wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego jednego z przepisów aborcyjnych. Polki i Polacy wychodzą na ulice mimo zagrożenia koronawirusem, który każdego dnia zaraża coraz więcej osób (dziś mamy kolejny niechlubny rekord 18 820 zakażonych). Sytuacja w kraju staje się coraz bardziej napięta i niebezpieczna. W trudnych warunkach Bilon zwraca się do protestujących z apelem wygłoszonym na Instagramie.
– Mamy tu do czynienia z tematami zastępczymi. Jedna wielka prowokacja. Bądźcie ostrożni z osądami i generalnie starajmy się jednoczyć, a nie walczyć ze sobą. Tak samo miejsca, w których protestujemy moim zdaniem powinny skupiać się nie na kościołach i urzędach, a na siedzibach telewizji czy siedzibach korporacji farmaceutyczno-chemicznych. Pamiętajcie, kto za tym wszystkim stoi, za tym chaosem, który zaczyna się tutaj dookoła dziać. Chcą nas skłócić jako społeczeństwo. Później wychodzimy na ulice, wychodzi wojsko, tłumi całe zamieszki i jest po temacie. Pamiętajcie – tematy zastępcze są w tej chwili na pulpicie, a nie te, które są najbardziej istotne. Zniewolenie idzie pełną parą i to nie tylko w kwestii aborcji – komentuje raper.
Sprawdź też: Paluch: „Widzę pewną analogię prezesa ze znanymi artystami”
Wyświetl ten post na Instagramie.