Białas: „Niektórzy raperzy prosili mnie, żebym pisał im teksty”

Czy polski rap jest już gotowy na ghostwriting?


2019.01.01

opublikował:

Białas: „Niektórzy raperzy prosili mnie, żebym pisał im teksty”

fot. mat. pras.

W Stanach coraz głośniej i częściej mówi się o ghostwritingu w rapie, choć wciąż nie jest on mile widziany. Wystarczy przypomnieć beef Drake’a i Meek Milla, który rozpoczął się od tego, że Meek zarzucił Kanadyjczykowi korzystanie z usług ghostwriterów. Goszcząc w ubiegłym roku w naszym Przesłuchaniu, Eldo przyznał, że zjawisko dotknęło kiedyś zespół Grammatik. – W Polsce to wciąż kwestia szacunku. Gdyby ludzie się dowiedzieli, że jakiś znany raper korzysta z usług ghostwritera, byłby to ogromny szok – mówił na początku roku w audycji „Numer Raz na Fali” na antenie radiowej Czwórki o podobnych praktykach VNM.

W opublikowanej na łamach Glamrapu rozmowie Bartosza Boruciaka z Białasem i Lankiem wraca zagadnienie ghostwritingu na rodzimej scenie. Na pytanie o to, czy artyści są gotowi na współpracę z osobami spoza rapowego świata, Białas odpowiedział: – Niektórzy raperzy prosili mnie, żebym pisał im teksty. Moim planem na starość jest to, żeby pracować z innymi artystami nad ich utworami. Mógłbym być ghostwriterem i producentem wykonawczym.

Czy Waszym zdaniem rodzima scena jest już gotowa na dopuszczenie do siebie faktu o istnieniu ghostwritingu?

Polecane