fot. Karol Makurat / tarakum.pl
Wokalistka Bajmu Beata K. usłyszała dziś wyrok skazujący za jazdę pod wpływem alkoholu. Decyzja sądu była prosta do przewidzenia, artystka przyznała się do winy, więc trudno, by miała zostać w sprawie uniewinniona. Sąd wydał wyrok nakazowy, skazując kobietę na sześć miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej, kontrolowanej pracy społecznej w wymiarze 20 godzin, zakazując jej prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres pięciu lat, a także nakazując zapłacenie 10 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Wyrok nie jest prawomocny i obie strony mają możliwość zgłoszenia sprzeciwu do 15 listopada do północy. Prokuratura już zapowiedziała, że to zrobi, nazywając werdykt „rażąco niewspółmiernym” do popełnionego czynu.
– Prokuratura złoży sprzeciw od wydanego wyroku. W ocenie oskarżyciela publicznego orzeczona wobec oskarżonej kara jest rażąco niewspółmierna do okoliczności popełnienia czynu – stanu nietrzeźwości, jak też stopnia zagrożenia bezpieczeństwa, które swoim zachowaniem wywołała oskarżona – zadeklarowała Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.
Jeśli prokuratura rzeczywiście zgłosi sprzeciw, sprawa wróci do sądu i dopiero wówczas rozpocznie się proces z prawdziwego zdarzenia.